Świat na skraju

Ostatnie światowe wydarzenia nie wpływają pozytywnie na polską i światową gospodarkę. Najpierw pandemia COVID-19, potem inwazja Rosji na Ukrainę sprawiły, że stopy procentowe poszybowały w górę. 

Dynamiczna sytuacja sprawia, że coraz więcej ekspertów obawia się wystąpienia jeszcze poważniejszego zjawiska – stagflacji. Pojawiły się już pierwsze ostrzegawcze głosy, które mówią, że światową gospodarkę może dotknąć największa od dawna stagflacja. 

Stagflacja – co to jest?

Stagflacja to makroekonomiczne zjawisko polegające na równoczesnym występowaniu w danej gospodarce wysokiej inflacji – powszechnego wzrostu cen, oraz stagnacji gospodarczej – okres niskiego wzrostu gospodarczego. Połączenie nazw tych dwóch zjawisk daje właśnie stagflacje. 

Zazwyczaj te dwa zjawiska – inflacja i stagnacja, nie występują równocześnie, a raczej pojawiają się naprzemiennie. Choć ich jednoczesne pojawienie się dla wielu było mitem, to w latach 70. XX w. przekonaliśmy się w praktyce, jak wygląda synteza tych zjawisk. 

Stagflacja – skutki 

Pojawienie się zjawiska stagflacji jest o wiele bardziej niebezpieczne, niż wystąpienie oddzielnie tych dwóch wspomnianych zjawisk. 

Stagflacja to sytuacja, kiedy gospodarka się nie rozwija, i trudno temu przeciw działać. Dla konsumentów i przedsiębiorców to zjawisko oznacza ograniczenie produkcji i inwestycji, a także wzrost bezrobocia. To również niechybny wzrost kosztów życia. 

Bank światowy na ten moment uspokaja, twierdząc, że prognozy nie zapowiadają się aż tak źle. Rekomenduje on jednak przestrzeganie zaleceń, które mają pomóc uchronić nas przed najgorszym. 

Skorzystaj z pomocy profesjonalnych prawników, decydując się na poradę prawną online