Wyrok TSUE – o co chodzi?

Kilka dni temu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał przełomowy wyrok. Wedle orzeczenia w przypadku unieważnienia umowy kredytowej bank nie ma prawa domagać się od frankowiczów wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Wyrok sprawia jednak, że takiego wynagrodzenia mogą żądać klienci

Wyrok TSUE – odsetki kredytowe

Wyrok TSUE uregulował również kwestie naliczania odsetek. Od kiedy zatem należy liczyć odsetki ustawowe za opóźnienie? Wyrok podważył dotychczasową praktykę polskiego orzecznictwa. Tym samym klienci mogą dostać od banku znacznie więcej pieniędzy. 

W Polsce odsetki nalicza się głównie od dnia złożenia oświadczenia przed sądem. W dokumencie kwestionuje się zapisy umowy, ale jednocześnie zapewnia o świadomości konsekwencji. Taka praktyka jest wypadkową majowej uchwały z 2021 r. Sądu Najwyższego. 

Wyrok TSUE – roszczenia frankowiczów

Wyrok TSUE jest zdecydowanie korzystny dla konsumenta i pokrywa się z opinią rzecznika generalnego TSUE. Zgodnie z nią sądy krajowe będą rozstrzygać, czy po unieważnieniu umowy kredytobiorcom przysługuje wynagrodzenie za to, że bank korzystał z ich środków. Prawo unijne nie stoi na przeszkodzie, by konsumenci wysuwali takie roszczenia.

Wyrok TSUE – podsumowanie 

Podsumowując, wyrok TSUE uznał, że

  1. bank nie ma prawa żądać od konsumenta rekompensaty wykraczającej poza zwrot wypłaconego kapitału w przypadku unieważnienia umowy; 
  2. sądy mogą zarządzać środek tymczasowy w postaci zawieszenia spłaty rat kredytu w trakcie trwania procesu o ustalenie nieuczciwego charakteru warunków umów.

Frankowicze dzięki temu zyskują, m.in.:

  • zredukowanie aktualnego salda zadłużenia do 0 zł,
  • zaoszczędzenie odsetek od pozostałego kapitału do spłaty,
  • zwrot odsetek ustawowych za opóźnienie,
  • wykreślenie hipoteki z księgi wieczystej i danych z BIK.