Kryzys zbożowy – spór między Polską a Ukrainą
W ostatnim czasie rośnie napięcie między Polską a Ukrainą. Wszystkiemu winne jest zboże i embargo. Wpłynęło to na oziębienie stosunków między dwoma największymi sojusznikami. Co dalej w relacji Polska – Ukraina?
Prawo handlowe

Złożenie skargo do WTO
W ostatnim czasie władze Kijowa poinformowały o złożeniu skargi do Światowej Organizacji Handlu (WTO) na Polskę, Węgry i Słowację. Sprawa dotyczy przedłużenia embargo na ukraińskie produkty rolne. Wniosek ten dotyczyły prośby o konsultację, które są pierwszym krokiem w postępowaniu prawnym.
Niektórzy eksperci twierdzą, że takie postepowanie ze strony Ukrainy może być kwestią nacisku rolniczego lobby. Mogą też stać za tym kwestie pieniężne, Ukraina bowiem potrzebuje środków na dalsze działania wojenne, które wymagają wielkich pieniędzy.
Embargo na Polskę
Ukraiński wiceminister gospodarki i handlu zapowiedział, że Ukraina w ciągu kilku kolejnych dni nałoży embargo na polską żywność – w tym na cebule, pomidory, kapustę i jabłka. To jednak ostateczny punkt działania, a władze ukraińskie liczą na wspólne porozumienie z Polską. Władze RP również wyraziły chęć nawiązania dialogu i rozwiązania sprawy w inny sposób. Polska chce pomóc Ukrainie, ale nie kosztem własnych interesów.
O co właściwie chodzi?
Należy podkreślić, że w kwestii zboża chodzi tu o tranzyt, więc transport nie zatrzymuje się w Polsce. Przed wojną Ukraina nie sprzedawała zboża do Polski, handlował jednak z innymi państwami i wtedy też odbywał się transport morski. Dziś jednak nie jest to możliwe, więc stosuje się kolej, która wychodzi znacznie drożej. To natomiast wiąże się ze wzrostem cen produkcji. Na czym tracą ukraińscy rolnicy, bo mają niższe dochody. Nasi rolnicy również narzekają na straty w związku z tą sytuacją. Dlatego tak ważne jest wypracowanie działania, które pomoże zażegnać spór i wspomoże rolników po obu stronach barykady.
Czy grozi nam wojna ekonomiczna?
Dziś pojawia się wiele pytań i wątpliwości. Nieustannie przewija się kwestia tego, czy Polskę i Ukrainę czeka wojna ekonomiczna z powodu zaistniałej sytuacji. Taki scenariusz byłby na pewno korzystny dla Putina, dlatego też Europa nie może dopuścić do takiego obrotu spraw. W ostatnim czasie Ukraina mocno zbliża się do Niemiec, zapewne z powodu zaplanowanego na przyszły rok forum odbudowy Ukrainy, które odbędzie się w Berlinie. Na ten moment trudno wskazać, jak rozwinie się sytuacja. Na pewno stosunki między Polską a Ukrainą mocno się oziębiły. Ale wygląda na to, że obie strony są skore do rozmów. To może przynieść ugodę, która zapobiegnie eskalacji konfliktu.